LKS Poręba podejmowała wczoraj u siebie zespół z Tymowej. Mecz ten był meczem otwarcia odremontowanego stadionu w Porębie, a zarazem pierwszy mecz w nowym sezonie. Mecz nie najlepiej zaczoł się dla gospodarzy, którzy w pierszych 20-25 minutach nie potrafili uspokoić swojej, i to goście prawadzili gre ale nie byli też w stanie przeprowadzić żadnej składnej akcji. W 30 minucie meczu zawodnik z Tymowej oddał strzał z okolicy 40 metra i niestety piłka ta znalazła drogę do bramki. Po straconej bramce LKS uzyskał lekką przewage i udekomentował to bramka w 44 minucie strzeloną przez Łukasza Zycha. Na przerwe drużyny schodziły z takim samym dorobkiem bramkowym. W drugiej odsłonie meczu LKS szybko objoł prowadzenie w 50 minucie bramke strzelił Kasperczyk. W tym momencie było 2:1 dla gospodarzy. Od zdobycia drugiej bramki LKS przejoł konkrole nad meczem i cały czas prowadził gre. W 65 minucie mecz znowu na liste strzelców wpisał sie Kasperczyk, który tym razem bramke zdobył głową. Goście nie potrafili uspokoić swojej gry, tracąc cały czas piłke. Poręba prowadziła konsekwetnie gre i w 78 minucie po wykonaniu rzutu rożnego przez Kasperczyka, piłke do bramki nogą skierował Maksymczyk, w tym momencie LKS prowadził już 4:1 i takim wynikiem sie skończył. Warto też przypomnieć że po 10-sięcio letniej przerwie na gre w innych klubach wrócił do Poręby Witek Kraj, doświadczony obrońca.
Skład LKS: Bieniek D. - Kraj W., Borowiec M., Kukla( 85' Borowiec K.), Hebda (65' Kraj M.) - Bieniek M., Maksiczyk, Schmidt K., Kaperczyk, - Zych Ł., Schmidt M.(46' Francuz, 80' Schmidt R.)
Przyszli:
Witold Kraj Sokół Maszkienice Mateusz Bieniek Okocimski Brzesko Mateusz Schmidt KS Okocim Krzysztof Borowiec KS Okocim Grzegorz Góra wychowanek
LKS Poręba podejmowała wczoraj u siebie zespół z Tymowej. Mecz ten był meczem otwarcia odremontowanego stadionu w Porębie, a zarazem pierwszy mecz w nowym sezonie. Mecz nie najlepiej zaczoł się dla gospodarzy, którzy w pierszych 20-25 minutach nie potrafili uspokoić swojej, i to goście prawadzili gre ale nie byli też w stanie przeprowadzić żadnej składnej akcji. W 30 minucie meczu zawodnik z Tymowej oddał strzał z okolicy 40 metra i niestety piłka ta znalazła drogę do bramki. Po straconej bramce LKS uzyskał lekką przewage i udekomentował to bramka w 44 minucie strzeloną przez Łukasza Zycha. Na przerwe drużyny schodziły z takim samym dorobkiem bramkowym. W drugiej odsłonie meczu LKS szybko objoł prowadzenie w 50 minucie bramke strzelił Kasperczyk. W tym momencie było 2:1 dla gospodarzy. Od zdobycia drugiej bramki LKS przejoł konkrole nad meczem i cały czas prowadził gre. W 65 minucie mecz znowu na liste strzelców wpisał sie Kasperczyk, który tym razem bramke zdobył głową. Goście nie potrafili uspokoić swojej gry, tracąc cały czas piłke. Poręba prowadziła konsekwetnie gre i w 78 minucie po wykonaniu rzutu rożnego przez Kasperczyka, piłke do bramki nogą skierował Maksymczyk, w tym momencie LKS prowadził już 4:1 i takim wynikiem sie skończył. Warto też przypomnieć że po 10-sięcio letniej przerwie na gre w innych klubach wrócił do Poręby Witek Kraj, doświadczony obrońca. 
