Koniec pięknej serii! VICTORIA Porąbka Usze. 4:2 LKS Poręba Spytkowska
Mecz od samego początku zapowiadał się pasjonująco. Wiadome było, że jeżeli Victoria poważnie myśli o awansie to trzeba mecz wygrać. I tak się stało!.
Jak zawsze mecz z Porębą obfitował w agresywne zagrania i faule. Nie inaczej było tym razem. Już w pierwszej akcji Poręby piłkarze Victorii pokazali, że dzisiejszy mecz nie będzie sielanką. Ostro wycięty został pomocnik Poręby.
W 13 minucie pierwsza groźniejsza akcja gospodarzy. Dobre dośrodkowanie z prawej strony Pachoty, ale Jonasz Nadolnik pudłuje. W 14 minucie bramka dla gości. Rzut rożny, najwyżej wyskoczył Bieniek Mateusz i zdobył bramkę. W 19 minucie ponownie wrzucona piłka w pole karne Poręby ale nikt nie zamknął akcji.
W 30 minucie mamy wyrównanie. Spore zamieszanie w 'szesnastce' wykorzystał Jonasz Nadolnik i skierował piłkę do siatki. W 34 minucie doskonałe podanie dostaje Jonasz Nadolnik i wychodzi sam na sam ale sędzia odgwizduje pozycję spaloną. Sądząc po reakcji naszych graczy spalony był bardzo wątpliwy.
W 38 minucie na prowadzenie znów wychodzą goście. Wypuszczony sam na sam został Zych Mariusz i pokonał bezradnego Mirgę. W tej sytuacji sędzia mógł odgwizdać spalonego. W 40 minucie piłka w siatce Poręby ale sędzia uznaje że faulowany był bramkarz przyjezdnych.
41 minuta i mamy remis po raz drugi w tym meczu. Faul w polu karnym i sędzia wskazuje na wapno. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Tomasz Bodura. Warto zaznaczyć, że to 5 karny w tym sezonie dla Victorii. Wszystkie skutecznie wykorzystał Tomek Bodura.
W 45 minucie groźna kontra Poręby ale na szczęście nie ma bramki.
Do prezerwy wynik się już nie zmienił. 2:2.
Druga połowa zaczęła się spokojnie. W 49 minucie groźny strzał oddał Wojciech Zych ale uderzenie było minimalnie nie celne. w 55 minucie Victoria wykonywała róg. Piłka spadła na głowę jednego z naszych o po atomowym uderzeniu piłka tylko obiła poprzeczkę.
W 63 minucie pierwszy raz w tym meczu na prowadzenie wychodzą gospodarze. Rzut wolny z 30 metrów. Dariusz Łazarz wrzuca piłkę w pole karne, a tą do siatki kieruje Jonasz Nadolnik.
Piłkarze Poręby atakowali i chcieli za wszelką cenę zdobyć bramkę wyrównującą. Bardzo dobrze spisywała się jednak obrona Victorii. W 67 minucie strzał z dalszej odległości mija sporo bramkę Mirgi.
W 72 minucie bardzo dobra akcja Poręby zostaje zmarnowana. Mając tylko bramkarza przed sobą zawodnik Poręby fatalnie spudłował. 6 minut potem próbuje Daro Łazarz, jednak jego strzał także niecelny.
Dwie minuty potem (80') gol dla Victorii. Mariusz Wnętrzak dostaje piłkę 25 metrów od bramki na środku. Potężne uderzenie ląduje w samym okienku bramki!. Naprawdę kapitalna bramka Wnętrzaka i w tym momencie było 4-2. w 81 minucie pierwsza zmiana w szeregach gospodarzy. Macieja Wróbla zmienia Artur Kozioł.
W 85 minucie mogło być 5:2. Podobne uderzenie jak Mariusza Wnętrzaka tym razem wykonane przez Wojtka Zycha, ale bramkarz przepięknie wybronił piłkę zmierzającą w okienko bramki. W 88 minucie kolejna zmiana. Jonasza Nadolnika zmienia Grzegorz Pabian. Minutę potem żółtym kartonikiem ukarany zostaje Tomasz Bodura. W doliczonym czasie gry na boisku zameldował się Józef Migda.
Źródło: http://www.lksvictoria-pu.xt.pl/
Victoria Porąbka Uszewska 4:2 LKS Poręba Spytkowska
BRAMKI:
0-1 Bieniek M. (14')
1-1 Nadolnik (30')
1-2 Zych M. (38')
2-2 Bodura (41')
2-3 Nadolnik (63')
2-4 Wnętrzak (80')
SKŁAD: Bieniek D., Borowiec M., Maksimczyk(46' Guzik D.),Schmidt K., Kukla., Borowiec K.(60' Śwęch), Bieniek M., Zych Ł., Schmidt M., Schmidt R.(46' Klimek B.), Zych M.
Przyszli:
Witold Kraj Sokół Maszkienice Mateusz Bieniek Okocimski Brzesko Mateusz Schmidt KS Okocim Krzysztof Borowiec KS Okocim Grzegorz Góra wychowanek
Mecz od samego początku zapowiadał się pasjonująco. Wiadome było, że jeżeli Victoria poważnie myśli o awansie to trzeba mecz wygrać. I tak się stało!. 
